Oj brakowało mi zabawy z papierem. Przyznaję, że jestem dopiero na początku i dopiero poznaję te wszystkie tajniki, specyfiki, farby, kleje i inne rzeczy, których nazw czasem nie mogę poprawnie przeczytać. Ale bardzo to lubię i nawet biżuteria trochę teraz zaniedbana :)
Poniżej kartka ślubna. I po raz pierwszy pojawia się tasiemka złożona w falbankę. No i oczywiście stempel z Lemonade a klateczka z UHK.
A nasza grupa Uscrapowanych jest największa w Polsce :) Jest nas 6! W maju nasze spotkanie, na które ja wymyślam menu :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz