Przedstawiam Wam album. Album na wieczór panieński. To moja największa i najbardziej pracochłonna praca, jak do tej pory. Ale bardzo fajnie się nad nim pracowało. Zbawieniem jest osobny pokój, czyli moja pracownia... bo przez tydzień nad nim pracowałam... A podobno bardzo podobał się przyszłej Pannie Młodej...
Tytuł zaczerpnęłam z albumu Ayeedy
Uwaga, dużo zdjęć ;)
Napracowałaś się, bardzo pomysłowy album,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńObłęd! Zakochałam się! Jest przeuroczy. Ja Cię będę uczyć kwiatków, a Ty mi pokażesz jak zrobiłaś tą spódniczkę na manekinie i gorset i jeszcze tą szminkę i mascarę :D Hje hje hje :D
OdpowiedzUsuńNo świetny! Rewelacynjy pomysł na prezent na wieczór papnieński :)
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity :) Nie dziwię się, że się spodobał :D
OdpowiedzUsuńŚwietny:)) i pomysł, i wykonanie:)) i ta sugestywna czarna koronka... ;)) Super :)
OdpowiedzUsuńjest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Szkoda, że mój już był :)
OdpowiedzUsuńwooooooooooooooooooooow naprawdę świetna sprawa, kapitalna pamiątka!!!
OdpowiedzUsuń